28.10.2021 / Dekorowanie
Piękna tarcza zegarka jest jak piękna twarz. Tak uważa Julie Kraulis, dla której zegarki stały się obiektem różnorodnych portretów.
Jeśli chodzi o aukcje zegarków, Julie Kraulis reprezentuje aberrację demograficzną. Nie jest miliarderką z nawykami posiadającego wiele milionów Richarda Mille’a, nie jest nawet kolekcjonerem po sześćdziesiątce ze stu zegarkami Rolex Daytona przy łóżku, a tym bardziej szybko mówiącym sprzedawcą zegarków z długą listą celebrytów. Z pewnością nigdy nie spotkasz jej w klasycznym mundurze aukcyjnym lub kaszmirowej sportowej kurtce.
Przede wszystkim jej prace są wyraźnie sprzeczne z ogólnym trendem, bo nie jest mężczyzną. Szczery uśmiech i atletyczna sylwetka (biega, gra w tenisa i jest zagorzałym fanem swojej rodzinnej drużyny koszykówki Toronto Raptors), Julie Kraulis ma wygląd autorki i ilustratorki książek dla dzieci, czym się zajmowała, zanim odkryła świat wskazówek i stała się najważniejszym – a może jedynym – portrecistą zegarków na świecie.
To zawód, który praktycznie sama wymyśliła i któremu poświęciła się z entuzjazmem godnym Pollyanny, wielkiej bohaterki literatury dziecięcej, zrodzonej pod piórem Eleanor H. Porter.
„Miło jest znaleźć odpowiednią niszę, chociaż trochę wydarzyło się to przez przypadek, ale naprawdę kocham to, co robię” – wyjaśnia artystka.
Historia zaczyna się od pracy Julie Kraulis, która uzupełnia swoje skromne dochody jako autorka Whimsy’s Heavy Things i An Armadillo w Paryżu, pracując z wieloma współpracownikami jako niezależna ilustratorka.
„Pracowałam nad każdym projektem, który się pojawiał, nawet jeśli był nieco apatyczny” – mówi. „Wtedy przypadkiem przeczytałem artykuł o najbardziej kultowych zegarkach. Zawsze pociągało mnie projektowanie i to, co sprawia, że przedmiot jest ponadczasowy, dlatego świat zegarków był idealny, aby zacząć stawiać pierwsze kroki”.
Tak narodził się jej zawód portrecisty zegarmistrzowskiego.
Początkowo skupiła się na klasykach: Cartier Tank, Zenith El Primero, Calatrava Patka i oczywiście Rolex Daytona. Ale niemal natychmiast zdała sobie sprawę, że kluczowym czynnikiem była skala. „Chciałam, żeby portrety były naprawdę duże” – wyjaśnia.
„Kiedy możesz bawić się proporcjami i wymiarami elementu, zaczynasz postrzegać przedmiot w inny sposób. Jesteśmy przyzwyczajeni do traktowania zegarków jako czegoś bardzo małego, ale gdy kontekst jest zniekształcony, zaczynamy dostrzegać inne aspekty, takie jak projekt, linia, kształt, równowaga. Chciałam podkreślić ich status jako ikony. Myślę, że właśnie to ludzie uważają za naprawdę interesujące ».
Gdy jej pierwsze rysunki zostały opublikowane na Instagramie, Julie Kraulis nie musiała długo czekać na otrzymanie pierwszego zamówienia od kolekcjonera zegarków i samochodów, Petera Goodwina. Zlecił jej narysowanie swoich ulubionych projektów Rolexa – vintage Milgaussa w kształcie pioruna, 6200 Big Crown Submariner i Paula Newman Daytona – na ścianach jego garażu, aby mógł jednocześnie podziwiać cały swój zabytkowy zbiór.
Od tego czasu minęły trzy lata, a przy rocznej produkcji od ośmiu do dwunastu sztuk nie jest w stanie sprostać zamówieniom.
Tak jak człowiek z paleolitu pokrył sklepienia jaskiń Lascaux przedstawieniami tura i jelenia, tak Homo rolexus i Homo patekensis XXI wieku uwielbiają dekorować ściany swoich ludzkich jaskiń grafitowymi rysunkami Julie Kraulis, które przedstawiają ich ulubione zegarki.
Obecnie jednak prywatni kolekcjonerzy muszą konkurować z zegarmistrzami. Jej dwustronny projekt, który przedstawia zarówno tarczę, jak i mechanizm Datograph firmy A. Lange & Söhne, wisi w butiku marki na Upper East Side na Manhattanie.
A kiedy Omega świętowała 50. rocznicę lądowania na Księżycu imprezą w Tate Modern, Julie Kraulis, jako jeden z gości specjalnych, podzieliła się sceną z Brianem Coxem, George’em Clooneyem i Buzzem Aldrinem.
W każdym razie pracuje regularnie dla Tag Heuer, po tym jak została zatrudniona przez archiwistkę marki Catherine Eberle, która podobnie, jak Julie Kraulis jest silną i inteligentną kobietą w świecie, w którym dominują mężczyźni.
Pamiątkowe projekty Kraulis zostały odsłonięte dla uczczenia pierwszej oficjalnej współpracy między Tag Heuer i Bramford Watch Department. Stworzyła także okładkę historii Heuer Autavia, a pod koniec 2019 roku wyprodukowała limitowaną edycję druku mechanizmu Monaco, sprzedawaną przez firmę Phillips z okazji 50. urodzin modelu.
W rzeczywistości Phillips był jednym z najwcześniejszych zwolenników prac Julie Kraulis. Właśnie rozpoczęła karierę projektanta zegarków, kiedy dom aukcyjny zaproponował jej odbycie stażu podczas wstępnej fazy aukcji zegarka Rolex Daytona w 2017 roku. Zegarek sprzedano za 17 752 500 dolarów, ale ci, którym nie udało się wygrać go na aukcji, mogli pocieszyć się wydrukiem rysunku Julie Kraulis, przedstawiającym go za 1200 dolarów.
Źródło zdjęcia głównego: Instagram Julie Kraulis
29.10.2024 Salon
Marzysz o tym, aby Twój salon nabrał wyjątkowego charakteru? Rozważ wykonanie w nim sufitu podwieszanego! To rozwiązanie, które może całkowicie odmienić wnętrze, dodając mu nowoczesności, elegancji, a nawet przytulności. Chcesz dowiedzieć się, jak może wyglądać sufit podwieszany w salonie i co zyskasz, decydując się na taką zabudowę? Sprawdź artykuł pełen […]
Czytaj dalej25.10.2024 Marki
21.10.2024 Sypialnia
16.08.2024 Dekorowanie
04.07.2024 Dekorowanie
26.06.2024 Dekorowanie
11.03.2024 Dekorowanie