01.02.2022 / Aranżacja wnętrz
Pomyślmy sobie o jazzie, Wielkim Gatsbym i euforii, jaka nastała po zakończeniu I wojny światowej. Masz w głowie obraz potańcówek, dymu papierosowego, cekinów i garniturów? A teraz skup się na wnętrzu, które widzisz – żyrandol, złota lampa, skórzane kanapy, intensywne kolory i ciekawe połączania. To wszystko charakteryzuje styl lat 20.! Chcesz się nim zainspirować? Dowiedz się, co sprawi, że Twoje wnętrze będzie wyglądało jak kadr z filmu!
Wybierając meble stylizowane na latach dwudziestych powinniśmy być bardzo konsekwentni, ponieważ ich wyrazista forma sprawia, że trudno będzie wkomponować do takiego wnętrza nowoczesne lampy czy skandynawskie biele.
Styl art deco, jest kojarzony z wyrafinowanymi meblami, przyłożeniem uwagi do każdego detalu oraz przeznaczeniem użytkowym, które musiało być również bardzo eleganckie. W aranżacji wnętrza nie może zabraknąć ciężkich drewnianych mebli, pozłacanych elementów czy kości słoniowej (aktualnie oczywiście stosuje się jej imitację). Każdy mebel miał być pokazaniem luksusu. To nie miał być styl dla mas, tylko dla wybrańców, których było stać na takie rozwiązania.
Najczęściej wybierano meble o geometrycznych formach, zarówno zaokrąglone, jak i prostokątne. Każdy element wystroju miał być wyjątkowy i inny, dlatego najczęściej decydowano się na niepowtarzalne meble rzemieślnicze.
Przykładano dużą uwagę do użytych kolorów, które miały tworzyć swojego rodzaju kontrast. Cała paleta barw użyta we wnętrzu była intensywna i bogata. Decydowano się na bordo, czerń, biel, butelkową zieleń i inne barwy, których intensywność była bardzo kusząca dla oka. Stojąca na białej ścianie komoda lustrzana miała się wyróżniać, tak samo jeśli ściany były ciemne i intensywne elementy postawione przy nich miały być ich przeciwnością – bardzo popularne były wtedy biało-czarne wzory geometryczne. Co ciekawe, ulubione połączenia kolorów królowały nie tylko w salonach, ale później również na salonach. Każdy czytający słyszał o Coco Chanel, a jej najpopularniejszym projektem był czarno-biały żakiet pokazany światu w 1954 r. który wpisuje się w koncepcję stylu art deco.
W aranżacji wnętrz decydowano się również na wkomponowanie metalicznych kolorów. Miało to za zadanie stworzyć jeszcze bardziej bogate wnętrze. Takie kolory były wybierane, ponieważ wszystko miało być intensywne i bogate, a złoto, srebro i mosiądz od razu wpadają w oko. Dodatkowo tworzą one piękne smugi światła i połyskują – co też było bardzo pożądany efektem.
Jeśli interesujesz się stylami wnętrz na przestrzeni lat przeczytaj również- „Stylowe sofy i fotele z lat 60., 70. i 80. – przegląd klasycznych rozwiązań„
Wspominając o kolorach nie można zapomnieć o wzorach, które były często stosowane w wnętrzach. Najczęściej wybierano:
Wszystkie grafiki i obrazy oczywiście były zgodne z wyżej wymienionymi trendami. Wzory były widoczne na każdej możliwej powierzchni – kafelki, ściany czy wyroby tekstylne były pełne tych ciekawych ilustracji. Należy jednak zachować umiar, gdy ilość kropek, rombów i trójkątów razi w oczy, oznacza to, że robimy coś nieprawidłowo.
Każdy dodatek musiał być stosowanie dobrany. Nie chodziło o zapełnienie przestrzeni niepotrzebnymi bibelotami, a oddanie konkretnego charakteru we wnętrzach. Lampy najczęściej wybierano metaliczne lub kryształowe, tak aby funkcjonalne elementy służyły jako ozdoba.
Często jako dodatki wykorzystywano:
W dobieraniu poszczególnych elementów zwracano uwagę na detale. Czy świecznik jest dobrze wykończony? Czy zasłony są idealnie podszyte? Po tak dokładnej analizie decydowano się, które dodatki można wkomponować w wystrój, a które sprawią, że wnętrze będzie wyglądało jak sklep ze starociami, gdzie nic do siebie nie pasuje.
A może warto zastanowić się, czemu styl art deco w ogóle powstał? Co sprawiło, że ludzie nagle zmienili sposób myślenia i zaczęli szukać rozwiązań bardziej gustownych?
Poprzednikiem opisywanego art deco jest secesja. Styl ten charakteryzował się lekką, zaokrągloną linią, bardzo dużą ilością elementów ozdobnych, jasnych, ciepłych oraz delikatnych barw, a wzory, które były popularne, to najczęściej motywy roślinne, w szczególności drobne kwiaty. Krytycy uważali, że tak duża ilość dodatków i zaokrąglone linie są przerostem formy nad treścią.
Od 1907 r zaczęto tworzyć prace kubistyczne. Były to obrazy i rzeźby zbudowane z brył. Nie zastanawiano się nad perspektywą, więc ludzie wyglądali na zdeformowanych, złożonych z kilkunastu figur geometrycznych. Ta moda na znajdowanie ostrych linii i użycie figur geometrycznych stawała się coraz popularniejsza również w trakcie projektowania wnętrz – geometria zaczęła podbijać mieszkania i domy.
Walcząc z ulubionymi elementami secesji zdecydowano się podejść do wnętrz w zupełnie inny sposób. Teraz każdy element miał być dokładnie dobrany i doskonale wykonany.
Rodzimym miastem dla stylu art deco jest Paryż lub Nowy Jork. Stolica Francji nie przyjęła go tak ciepło, ponieważ wnętrza projektowano w nim zaledwie kilka lat. Za oceanem natomiast styl znakomicie się przyjął i do tej pory możemy oglądać jego doskonałe przykłady w architekturze:
Jak widzicie Nowy Jork i jego wieżowce pokochały ten styl!
W Polsce również mamy się czym pochwalić, jeśli mowa o dobytku pochodzącego z lat dwudziestych. O ile kwestią sporną jest to, czy któreś budynki można bez problemu zaliczyć do stylu art deco (problem dotyczy między innymi Budynku Muzeum Narodowego w Warszawie czy Siedziba Ministerstwa Edukacji), to jeśli chodzi o obrazy i wnętrza można poczuć dumę narodową.
To polsko-rosyjka malarka, której obrazy pięknie oddają styl lat dwudziestych. Co ciekawe artystka zaczęła malować ze względów finansowych. Czasy wojny sprawiły, że mąż Łempickiej trafił do więzienia, a po udanej walce o jego uwolnienie, nie był już w stanie utrzymać rodziny. Aby pomóc finansowo rodzinie, malarka zdecydowała się sprzedawać swoje dzieła, które publiczność paryska przyjmowała z zachwytem. Losy jej życia, nie były niestety nie były cały czas pełne sukcesów, ponieważ od początkowego szczytu kariery autorka nie osiągnęła już większej sławy.
Przeglądając jej dzieła można zauważyć styl malarki wpadający w stylistykę lat 20. i kubizmu. Za jej największy sukces uznaje się autoportret pt. „Tamara w zielonym Bugatti”, a inny obraz wart wspomnienia to „La Musicienne ” – który do 2019 roku był najwyżej wylicytowanym obrazem namalowanym przez osobę polskiego pochodzenia.
Podczas wystawy pokazującej sztukę lat 20. na przykładzie mebli i wnętrz polska ekspozycja otrzymała bardzo dużą ilość nagród. Jan Szczepkowski otrzymał Grand Prix za swoja kapliczkę Bożonarodzeniową, Zygmunt Kamiński został nagrodzony za projekt banknotów, pięć odznaczeń otrzymała również Zofia Stryjeńska, a z wyróżnienia mogło cieszyć się w sumie 184 polskich artystów!
Jak tworzyć własne wnętrza w stylu art deco?
Szukając wystroju lat 20. nie musimy się zamykać na autentyczne meble vintage, których ceny potrafią osiągać zawrotne sumy. Równie dobrym rozwiązaniem będzie zakup w sklepach internetowych i stacjonarnych, gdzie znaleźć rzeczy nawiązujące do tego ekskluzywnego stylu.
17.04.2025 Porady
Odkryj, jak dynamiczny rozwój zakupów internetowych wpływa na nasze wybory żywieniowe, rewolucjonizując planowanie posiłków i dostęp do różnorodnych produktów spożywczych. Zakupy online stały się integralną częścią naszych codziennych rytuałów, wpływając na różnorodne aspekty życia, w tym nawyki żywieniowe. Łatwość dostępu do szerokiego asortymentu produktów oraz możliwość porównywania […]
Czytaj dalej31.03.2025 Sprzątanie
30.03.2025 Aranżacja wnętrz
30.03.2025 Aranżacja wnętrz
10.03.2025 Kuchnia i jadalnia
07.03.2025 Biuro
17.02.2025 Aranżacja wnętrz